Stalowy JeżW noc, w jesienną nawałnicę
Wybiegł z chrzęstem jeż stalowy
Miał przyłbicę zamiast głowy,
Od przyłbicy aż po pięty
W stal hartowną był zaklęty.
Miał też pancerz – z każdej strony
Mnóstwem igieł najeżony,
Nadto miecz ze stali twardej,
Tarczę tudzież halabardę.
Jan Brzechwa "Baśń o Stalowym Jeżu"
Główny bohater niniejszego webcomicsu i chyba
najmroczniejsza postać wykreowana przez Jana Brzechwę. Stalowy Jeż jest istotą zaprojektowaną i wykonaną przez złowieszczego Magika Mechanika. Owładnięty wstrętem do samego siebie Jeż ucieka i wyrusza na poszukiwanie własnej tożsamości.
Magik MechanikZ głębi sklepu znad stolika
Patrzą oczy Mechanika.
Widać jego twarz niemłodą,
Okoloną rudą brodą,
Duże uszy, nos spiczasty
I krzaczaste brwi jak chwasty
Jan Brzechwa "Baśń o Stalowym Jeżu"
Magik Mechanik jest genialnym wynalazcą i czarnoksiężnikiem owładniętym rządzą stworzenia doskonałej istoty mechanicznej. Łącząc ze sobą mechaniką i prastarą magię udaje mu się wybudować Stalowego Jeża. Mechanik należy do tajemniczej organizacji zwanej Niewidzialną Armią. Jego zwierzchnikiem jest Lord Protektor, sam generał Niewidzialnej Armii. Magik Mechanik to podstarzały mężczyzna o obłąkańczym uśmiechu i błyszczącym okrucieństwem oczach, który nie cofnie się przed niczym, byle tylko dopiąć swego.
Babulej
Miał Babulej łeb jak skała,
Z nozdrzy para mu buchała,
Wylatywał ogień z gęby,
Miał ramiona jak dwa dęby,
Każdą nogę miał jak wieża.
Gdy się ocknął, spostrzegł Jeża.
Jan Brzechwa "Baśń o Stalowym Jeżu"
Babulej jest mądrym i łagodnym magiem, pustelnikiem, który spomiędzy drzew lasu będącego jego królestwem przygląda się poczynaniom Mechanika. On i Mechanik byli niegdyś przyjaciółmi, jednak Babulej odsunął się od magika, gdy zorientował się, w którą stronę idą jego badania.
Lord ProtektorStanął władca w swojej krasie,
Błyszczy majcher w jego pasie,
Kielich w dłoni upierścionej,
Czarny płaszcz pięknie skrojony,
Tak przedstawia się postawnie
Obraz Protektora sławny.
Michał Ochnik "Opisanie Lorda Protektora"
Stalowa Groza
Błyszczy Groza w stal zakuta,
Nienawiścią wzrok zatruty,
Gadzi łeb i gadzia szyja,
Przy karku z metalu wiją
Dziwaczne esy-florey,
Hipnotyczny taniec cieszy,
Bawi, także fascynuje,
Póki szpon Cię nie przekłuje.
Michał Ochnik "Stalowa Groza"
Był pan Drops ubrany godnie:
Z gazet miał uszyte spodnie,
Z rąk zwisała mu zarzutka,
Którą bocian zręcznie utkał,
A wędrowny malarz z łaski
Pomalował w czarne paski.
Nadto miał na czubku głowy
Cylinderek tekturowy,
Malowane sadzą wąsy
I z buraka wielkie pąsy.
Jan Brzechwa "Pan Drops i jego trupa"
Nad rzeka opodal krzaczka
Mieszkała kaczka-dziwiaczka
Lecz zamiast trzymać się rzeczki
Robiła piesze wycieczki
Mieszkała kaczka-dziwiaczka
Lecz zamiast trzymać się rzeczki
Robiła piesze wycieczki
Jan Brzechwa "Kaczka Dziwaczka"
Twarz przepita i czerwona
Kapitana Palemona...
Jego broda rozwichrzona,
Oczy ostre jak sztylety,
Dwa za pasem pistolety,
Jednym słowem - postać dzika
Kapitana - rozbójnika.
Jan Brzechwa "Baśń o korsarzu Palemonie"
